Słomiński zdradził, że od kilku dni starał się przygotować swoja zawodniczkę na to, że wrócą trudne wspomnienia. "Na szczęście wszystko, co najgorsze w tej sprawie, Otylia ma już za sobą" - powiedział radiu "RMF FM" szkoleniowiec naszej kadry.

Pływaczka stara się nie pokazywać emocji. Teraz najważniejsze dla niej są dobre występy na mistrzostwach świata. Dlatego odmawia wszelkich komentarzy i skupia się na treningach. Pierwszy start już w niedzielę.

Wczoraj sąd w Płońsku (Mazowieckie) uznał, że Otylia jest winna spowodowania wypadku, w którym półtora roku temu zginął jej brat Szymon. Skazał pływaczkę na dziewięć miesięcy ograniczenia wolności i prac społecznych oraz odebrał jej prawo jazdy na rok. Wyrok nie jest prawomocny.