"Ustawa nakłada na nas obowiązek płacenia za medale, ale nie jest to przykry obowiązek. Jesteśmy szczęśliwi, że będziemy mogli pomóc naszym pływakom" - powiedziała dziennikowi.pl rzeczniczka prasowa ministerstwa, Katarzyna Doraczyńska.
Państwo będzie płacić najlepszym pływakom od 2300 do 6600 złotych stypendium, w zależności od miejsca. Najmniej dostaną ci, którzy którzy zajmą ósmą lokatę w danej konkurencji. Mistrzowie świata otrzymają również jednorazowe nagrody - ponad 33 tysiące złotych.
Do tego z pewnością dojdą premie od sponsorów. Oni zapowiadają, że także będą bardzo hojni dla pływaków. Główny sponsor kadry, firma Bioton, już szykuje pieniądze na nagrody. "Nie mogę zdradzić jakie to będą sumy. To tajemnica handlowa. Ale zapewniam, że pływacy będą mogli liczyć na duże premie" - powiedziała dziennikowi.pl przedstawicielka firmy, Magdalena Pecho.
Drugi sponsor kadry, firma telekomunikacyjna Dialog, jest równie tajemniczy. "Wysokość nagród ujawnimy po mistrzostwach. Teraz trzymamy kciuki za polskich pływaków" - powiedziała dziennikowi.pl przedstawicielka firmy Dialog, Marta Pietrasik.
Tak więc podopieczni Pawła Słomińskiego mają o co walczyć na mistrzostwach świata. Najlepsi wrócą do Polski nie tylko z medalami, ale i z wypchanymi portfelami.