"Nie mogli przyjechać obaj bramkarze - Adam Weiner i Sławek Szmal. Gorzej wygląda sprawa Adama, który gra w klubie mimo kontuzji łokcia i przejdzie operację dopiero po zakończeniu ligi" - rozpoczął wyliczankę szkoleniowiec polskiej reprezentacji. "Na turniej do Francji nie jadą też Grzesiek Tkaczyk i Damian Wleklak, który powinien pauzować przez dwa tygodnie. Niestety, nie we wszystkich klubach rozumieją, że zdrowie zawodnika jest najważniejsze" - dodał.

Trener naszych szczypiornistów nie boi się zarzutów o to, że nie ma w kadrze nowych twarzy. "Ci, którzy zdobyli w Niemczech srebro, mają u mnie kredyt zaufania i jeżeli będą w formie, zawsze mogą liczyć na powołanie. "Mamy koncepcję gry, do której nie wszyscy zawodnicy pasują. Nawet jeśli wyróżniają się w klubie" - tłumaczy w rozmowie z "Rzeczpospolitą". I zapewnia, że o zaproszeniu na zgrupowanie nie będzie decydował jeden udany mecz.