Schoeman do tej pory był traktowany w RPA jak prawdziwy bohater. Jest pierwszym pływakiem z tego kraju, który zdobył złoty medal mistrzostw świata (w 2005 r. w Montrealu). Ponadto seryjnie zdobywał medale i prowadził krajową sztafetę do sukcesów. Wszystko zmieniło się, kiedy nie pojawił się na krajowych mistrzostwach.

Pływak nie chciał lecieć klasą ekonomiczna, ale w bardziej wygodnej, pierwszej klasie. Po takiej zmianie cena biletu na długiej trasie z USA do RPA sporo by wzrosła. Krajowa federacja nie chciała dodatkowych kosztów i dalej upierała się przy tańszych biletach, a trenującego w Ameryce Schoemana wyrzucili z kadry. Teraz będzie musiał latać na imprezy za własne pieniądze.