"To, że Kacper pobije życiówkę, byłem pewny, ale nie przypuszczałem, że aż o tyle. Język mi się plącze, bo jestem tak mile zaskoczony, iż nie wiem co mówić" - powiedział PAP trener kadry Józef Lisowski. "W klubie szkoli go ojciec, Zbigniew, ale biega na wskazówkach świętej pamięci wieloletniego trenera kadry Andrzeja Siennickiego, który zmarł trzy lata temu" - dodał.
W półfinałowych seriach wystąpiło trzech Polaków. W pierwszej Marcin Marciniszyn (WKS Śląsk Wrocław) uzyskał najlepszy swój tegoroczny wynik (45,58) i zajął czwarte miejsce. W trzeciej serii siódmy był jego klubowy kolega Piotr Klimczak (46,68). Najlepszy czas półfinałów uzyskał Belg Jonathan Borlee. Rezultatem 44,71 ustanowił rekord kraju.