Mógłbym biec jeszcze dalej, ponieważ wpadłem już w taki rytm, pokonując regularnie 50 kilometrów dziennie - powiedział Viljanen fińskim mediom.

Jak poinformował, na trasie towarzyszyła mu tylko ekipa pomocnicza transportująca wodę, a na terenie Mauretanii patrol wojskowy.

Reklama

Fin ukończył w karierze wiele ekstremalnych zawodów, m.in. w 2007 roku maraton na Arktyce przy temperaturze minus 30 stopni, bieg non-stop przez pustynię libijską długości 200 kilometrów w 2008 roku, 100-kilometrowy supermaraton na Antarktydzie w 2009 roku, a także pokonał 1000 kilometrów przez pustynię Kalahari w 2010 roku.