W sprawę zamieszany jest nie tylko 26-letni Pedrosa, trzykrotny mistrz świata, ale też 20 innych osób. Zarzuca się im korzystanie z zabronionej pomocy (słuchawki w uszach) w trakcie pisania pracy w Walencji.

Posłuchałem złych doradców i popełniłem błąd. Na nich można się uczyć lub je ignorować, a ja postanowiłem wyciągnąć wnioski. Przepraszam wszystkich kibiców, ludzi, którzy mi ufali i wierzyli we mnie. Ale muszę spoglądać w przyszłość, bo jestem zawodnikiem, a w weekend rusza nowy sezon - w Katarze - napisał hiszpański motocyklista w oświadczeniu.

Reklama

W poprzednim roku Pedrosa zajął czwarte miejsce w królewskiej klasie MotoGP (wcześniej zdobył jeden tytuł w 125 ccm i dwa w 250 ccm). Kierowca Hondy nie startował w kilku ostatnich wyścigach z powodu złamania obojczyka. Triumfował Australijczyk Casey Stoner (Australia).