Robert Kubica jadący Citroenem C4 WRC po wygraniu siedmiu z ośmiu odcinków specjalnych prowadzi w odbywającym się we Włoszech asfaltowym rajdzie Trofeo di Como. Drugi jest pięciokrotny zwycięzca imprezy Włoch Corrado Fontana (Ford Focus WRC) ze stratą do lidera 37,6 s, a trzeci jego rodak Felice Re (Citroen C4 WRC) - 41,7 s. Kierowcy przejechali w piątek osiem odcinków specjalnych, w sobotę czekają ich trzy próby. Organizatorzy przygotowali dwa przejazdy OS-u Alpe Grance (10,1 km) i jeden Val Cavargna (29,7 km).
W przyszłym tygodniu 27-letni Polak z włoskim pilotem Emanuele Inglesim wystartują w 58. Rallye du Var we Francji. Kubica brał w nim udział dwukrotnie. W 2009 roku zajął 29. miejsce jadąc Clio R3, rok później był czwarty za kierownicą Clio S1600. Kubica nadal przechodzi rehabilitację po wypadku jaki miał 6 lutego 2011 roku na trasie rajdu Ronde di Andora. Fragment metalowej bariery przebił karoserię samochodu i niemal zmiażdżył dłoń oraz łokieć kierowcy. Polak doznał także wielu innych obrażeń ciała, miał złamaną kość nogi. Od tego czasu przeszedł już kilkanaście operacji.
Na Trofeo di Como dla Kubicy przygotowano specjalnie samochód, w którym łopatki do zmiany biegów i hamulec ręczny zostały umieszczone na kierownicy. Citroenem, którym jedzie Kubica, dwa tygodnie temy Holender Peter van Merksteijn junior wygrał Conrad Euregio Rally. Wcześniej jeździł nim w asfaltowych mistrzostwach Francji Dany Snobeck. Były kierowca teamu F1 Renault wygrał w piątek siedem odcinków specjalnych; na ostatnim, ósmym o długości 15,4 km rozgrywanym już w ciemnościach miał trzeci czas, o 3 s gorszy od zwycięzcy Fontany