Polacy zrobili to co do nich należało i pokonali Koreę Południową. Jednak o tym z którego miejsca awansują nasi szczypiorniści miał zdecydować pojedynek Serbów ze Słoweńcami.
Wariantów awansu Polaków było kilka. Najgorszy był taki, że Serbowie wygrywają jedną bramką, a mecz kończy się wynikiem wyższym niż 25:24.Wtedy Polacy spadliby na trzecie miejsce i w kolejnej rundzie trafiliby na gospodarzy turnieju - Hiszpanów.
Nic jednak takiego się nie stało. Dwoma bramkami wygrali Słoweńcy i w efekcie w kolejnej rundzie zmierzymy się z Węgrami.