Powodem nałożenia kary na trenera "Czerwonych Diabłów" było niewłaściwe zachowanie wobec sędziego-asystenta podczas styczniowego meczu jego zespołu z Tottenham Hotspur - Alex Ferguson słowem "skandaliczne" skomentował brak reakcji arbitra po tym, jak faulowany był w polu karnym rywali gracz Manchesteru, Wayne Rooney.

Reklama

Podczas wywiadu telewizyjnego po tym spotkaniu Ferguson odniósł się podobnie do incydentu z meczu Manchesteru z Chelsea - w obu przypadkach sędzią-asystentem był Simon Beck.



Angielska federacja nie zdecydowała się na wyciągnięcie wobec trenera Manchesteru innych konsekwencji, np. w postaci zawieszenia. Alex Ferguson nie przyznał się do niewłaściwego zachowania, odmówił też komentarza w całej sprawie.