45-letni Holyfield bardzo chciał przed końcem kariery jeszcze raz założyć mistrzowski pas. Marzenia wybił mu z głowy Rosjanin Sułtan Ibragimow. Pokonał Amerykanina jednogłośnie na punkty 117:111, 117:111 i 118:110 i zachował tytuł federacji WBO.

Wcześniej na tej samej gali swój kunszt zaprezentował Dawid Kostecki. "Cygan" walczył z Kameruńczykiem Bernardem Donfackiem, który do mocarzy nie należy. Dotąd wygrał tylko 6 ze swoich piętnastu walk. Ale Polak nie dał mu rady. Ośmiorundowa walka zakończyła się remisem.

Reklama