Piłkarze bardzo dobrze poradzili sobie na stadionie w Chorzowie. Spodziewałem się, że to będzie trudny mecz. Rywal nie miał nic do stracenia, Belgowie grali więc na luzie. I dlatego na początku polskim zawodnikom szło tak ciężko. Ale po pierwszym kwadransie już czułem, że nie będzie źle. Z minuty na minutę widziałem coraz lepszą grę w wykonaniu naszej drużyny - komentuje premier.

Reklama

Euzebiusz Smolarek popisał się kapitalną intuicją przy pierwszej bramce. Przy drugiej doceniłbym bardzo mocny strzał Jacka Krzynówka i ładne podcięcie piłki przez Smolarka. Jego gra świadczy o tym, że mimo młodego wieku jest bardzo dojrzałym piłkarzem. Swoją grą zaimponował mi również Maciej Żurawski. Pokazał klasę. Niezwykłą walecznością wykazał się Radosław Sobolewski, a ogromną nagrodę dałbym Arturowi Borucowi za wspaniałą obronę wolnego przy stanie 0:0. Piłka zmierzała niemal w samo okienko. Ta parada była fenomenalna!

Ale przed naszą kadrą o wiele trudniejsze zadanie. Jestem piłkarzem, kibicem i wiem, że radość z takiego zwycięstwa trwa krótko. Teraz będziemy patrzeć na polską drużynę pod kątem tego, co zrobi na boiskach w Austrii i Szwajcarii w 2008 roku. Ludzie będą oczekiwać jeszcze lepszych wyników.

Mistrzostwa Europy nieprzypadkowo uważane są za najtrudniejszy turniej piłkarski, bo poziom jest niezwykle wysoki. Ja kibicuję naszym piłkarzom z całych sił - zapewnia w "Fakcie" Donald Tusk.

Reklama