Chociaż trzeba przyznać, że Kidd gentlemanem w stosunku do kobiet nie jest. Jego była żona twierdzi, że koszykarz wielokrotnie jej wygrażał i ją bił. Sąd przyznał kobiecie rację, a Kidda wysłał na kursy radzenia sobie z gniewem - pisze agencja AP.

10 października świeżo upieczony rozwodnik poszedł się zabawić do klubu nocnego Tenjune na Manhattanie. W oko wpadła mu 23 modelka. Zaczął się do niej przystawiać. Świadkowie twierdzą, że co chwila ją obmacywał. Kiedy chciała napisać SMS'a, to wytrącił jej telefon z ręki i zwyzywał.

Reklama