Wszystko przez terminarz włoskiej ligi. "Jestem bardzo zła . Nie wiem ile już lat występuję w lidze i nigdy nie zdarzyła mi się taka sytuacja jak teraz, że nie będę miała świąt Bożego Narodzenia. Mamy dwa treningi w Wigilię, rano i po południu. Ten drugi trening zaczynamy o 18.30, co oznacza, że w domu będę gdzieś około godziny 21.00" - żali się "Skowronek" w rozmowie z serwisem reprezentacja.net.
Drugiego dnia świąt jej Asystel Novara zagra z Atalantą Bergamo Mileny Rosner. Druga reprezentantka również nie jest tym zachwycona. "Na szczęście wigilię spędzę z bliskimi. Brat będzie próbował coś ugotować, sprawdzimy co mu wyjdzie. Ale chyba nie będę miała zbyt dużo czasu, żeby mu pomóc" - opowiada Rosner.