O dewastacji grobu było bardzo głośno i rabusie pewnie przestraszyli się, że nie uda im się tego przedmiotu nigdzie sprzedać - czytamy na oficjalnym serwisie PZPN.

"Nie mogę do dziś zrozumieć jak można było dopuścić się takiego wandalizmu. W skupie złomu dostaliby może 70-80 złotych, a koszty renowacji to tysiące złotych. Dobrze, że rabusie mimo wszystko się zreflektowali i zwrócili piłkę" - powiedział syn Kazimierza Górskiego, Dariusz.

Reklama

Odlew z brązu nie wróci jednak na grobowiec. "Planujemy na wiosnę odnowić pomnik i umieścić na nim żywiczną replikę piłki, która nie powinna być pokusą dla złodziei. Tę odzyskaną przekażemy prawdopodobnie do muzeum" - dodał Dariusz Górski.

Koszty renowacji grobu najwybitniejszego polskiego trenera pokryje zgodnie z wcześniejszą deklaracją PZPN.