Ostatnio z alkoholem "z deczka" przesadził... Deco. Portugalski pomocnik zamiast grzecznie wracać do domu taksówką, wsiadł do swojego auta i ruszył do domu. Jechał bardzo wolno... aż za wolno. Jego ostrożna jazda przykuła uwagą policjantów strzegących porządku w stolicy Katalonii.

Reklama

Deco proponował funkcjonariuszom, że zostawi auto i weźmie taksówkę, ale dzielni stróże prawa nie dali się zwieść. Poprosili zawodnika o poddanie się testowi na obecność alkoholu we krwi. Zawartość wynosiła 0,35 promili przekraczając dozwoloną granicę 0,25.

30-letni Deco ukarany został grzywną wysokości 600 euro i cofnięciem prawa jazdy na trzy miesiące.