Promocja skierowana jest do fanów drużyny futbolu amerykańskiego, Green Bay Packers. Kiedy grają Packersi, w lokalu serwowany jest za darmo złocisty napój, uwielbiany przez kibiców na całym świecie. Ale nie jest tak bajkowo, jakby się mogło wydawać.
Kto ruszy się w trakcie transmisji do łazienki, zapłaci za piwo jak za zboże. A mecze nie są krótkie - jak podaje serwis zczuba.pl, trwają około trzech godzin.
Czy są w ogóle śmiałkowie, którzy podejmą wyzwanie i wyjdą z próby obronną ręką? Niewykluczone. Ciekawe tylko kiedy promocja baru przestaje być fajną zabawą, a staje się męczeństwem. Coś nam się zdaje, że w połowie transmisji przyjemności z sączenia browarku nie ma już żadnej...