Większość działaczy jest za abolicją. Tylko przedstawiciele Odry Wodzisław, Zagłębia Sosnowiec i Polonii Bytom nie podpisali wniosku. "Pierwsze dwa dlatego, że ich przedstawicieli po prostu w Warszawie nie było, a Polonia Bytom obawiała się, że jeżeli kara zostanie zawieszona Widzewowi, będzie jej trudniej utrzymać się w ekstraklasie" - stwierdził członek Rady Nadzorczej spółki Ekstraklasa S.A. Jacek Masiota.

Reklama

Uchwała abolicyjna na szczęście nie powstała. Działacze ustalili tylko, że sprawą korupcji w futbolu zajmie się specjalny zjazd PZPN. ""Decyzja o terminie zjazdu zapadnie najpóźniej na marcowym posiedzeniu zarządu. Nie wykluczam, że nastąpi to jednak wcześniej" - powiedział rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński.

"Propozycję klubów rozumiem jako rodzaj moratorium na wykonywanie jednej z kar, degradacji. Inne kary, w tym odjęcie punktów, czy kary finansowe nadal byłyby wykonywane. To ciekawa propozycja, ale opowiedziałem się za zwołaniem zjazdu. Nie można unikać dyskusji na ten temat. Nie chciałbym komentować szczegółów, ale musimy znaleźć sposób, by polska piłka mogła normalnie funkcjonować - uspokoił prezes PZPN Michał Listkiewicz.