Polski kierowca po kwalifikacjach był bardzo zadowolony ze swojej jazdy, a przede wszystkim z tego, że jego bolid spisywał się bez zarzutów. "Z ustawieniem bolidu, jakie wybrałem, wiedział, że nie będą to dla mnie łatwe kwalifikacje, ale przez cały weekend straciliśmy sporo czasu na optymalnym przygotowaniu maszyny, tak by w niedzielę przyniosło to efekt" - powiedział Kubica.
Dzisiejsze kwalifikacje wygrał Felipe Massa i to kierowca teamu Ferrari jutro ruszy z pole position. Kolega Kubicy z zespołu BMW Sauber Nick Heidfeld wystartuje z siódmej pozycji.
Nasz kierowca zajął w sobotnich kwalifikacjach 6. miejsce. Do jutrzejszego wyścigu o Grand Prix Malezji ruszy z trzeciej linii. "Jestem zadowolony ze startu w kwalifikacjach, chociaż drugą linię przegrałem o włos" - powiedział Robert Kubica.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama