Semino pochodzi z Argentyny, ale gra w Chile, w Huachipato. Kiedy jego zespołowi nie wiodło się w meczu z La Sereną, piłkarz tak się wkurzył, że... odegrał się na chłopcu do podawania piłek!
Uderzył małego chłopczyka tylko dlatego, że - podobno - zbyt wolno przynosił piłkę, która opuściła boisko. Na szczęście brutal dostał za to czerwoną kartkę.
To nie był jednak koniec historii. Kiedy Semino schodził z boiska do szatni, na murawę wskoczył zza ogrodzenia jeden z kibiców, zdenerwowany jego postawą. Obrażał słownie zawodnika, a ten nie wytrzymał. Nie minęła chwila, a zdenerwowany Argentyńczyk uderzył adwersarza w twarz. Kibic stracił ząb.
Tego już było za wiele. Pod klubem czekała na winnego policja, która natychmiast odwiozła go do aresztu. Tam miał okazję przemyśleć swoje postępowanie. Czy to jednak pomoże?