Wydawałoby się, że kto jak kto, ale prześliczna Serbka ze znalezieniem swojej drugiej połówki nie powinna mieć większych problemów. Okazuje się jednak, że kiedy jeździ się z turnieju na turniej, to nie jest to takie proste.

"Poza tym faceci popełniają ogromne błędy, kiedy usiłują mnie poderwać" - skarży się Ana. Najczęściej się zdarza, że proszą o jej numer telefonu, a kiedy już go poda - zasypują ją SMS-ami albo bez przerwy wydzwaniają. "Tacy faceci nie mają u mnie żadnych szans. Im bardziej naciskają, tym bardziej ja się wycofuję" - tłumaczy "Super Expressowi".

Reklama

Ana zdradziła też, że najbardziej podobają jej się mężczyźni w typie George'a Clooneya (wysocy, z ciemnymi włosami) albo podobni do Michaela Scofielda, bohatera serialu "Prison Break" ("Skazany na śmierć"). "Ale i tak najważniejsze, żeby był zabawny. Takich po prostu kocham!" - zapewnia.