Do wypadku doszło na torze w Pekinie, kiedy Holendrzy trenowali przed wyścigiem. Levi Heimans, jeden z holenderskich kolarzy, stracił panowanie nad rowerem i wpadł prosto na stojącego z boku trenera.
Pieters nie mógł sam podnieść się z toru. Trzeba było odwieźć go do szpitala. Kolarz trafił tam chwilę później. Jak mówi lekarz Holendrów Tjeerd De Vries, Heimans doznał takich stłuczeń, które mogą wyeliminować go z olimpiady. Decyzja w tej sprawie zapadnie niebawem.