Czagajew przez siedem miesięcy leczył uraz ścięgna Achillesa. Powrócił, by walczyć o pas federacji WBA w wadze ciężkiej. Rywalem Uzbeka był pochodzący z Kostaryki, niepokonany do tej pory, Drumond.

Pierwsze rundy walki należały do Czagajewa, ale w trzeciej odsłonie Drumond celowo uderzył Uzbeka w łuk brwiowy. Czagajew zalał się krwią, ale nie chciał opuścić ringu, mimo że sędziowie chcieli przerwać walkę. W końcu, po szóstej rundzie, sędzia zdecydował: Czagajew nie może dalej walczyć, wynik po sześciu rundach będzie rozstrzygający. 60:54, 58:56, 58:56 dla Czagajewa - tak brzmiał werdykt sędziów. "Biały Tyson" odniósł 25. zwycięstwo w karierze, a jego kolejnym rywalem będzie Nikołaj Wałujew.

Reklama