Pelikan dostojnie leciał obok bojki, którą z drugiej strony okrążał samolot. Chwilę później wpadł pod maszynę.
Austriacki pilot Hannes Arch nawet nie poczuł, kiedy w śmigło zaplątał mu się pelikan. Po chwili z ptaka zostały już tylko pióra. Do tego makabrycznego zdarzenia doszło podczas zawodów Red Bull Air Race World Championship w San Diego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama