Pojedynek odbędzie się 25 września na warszawskim Torwarze.
Tytuł WBC od dwóch miesięcy należy ponownie do Włodarczyka. W Łodzi odebrał go Włochowi Giacobbe Fragomeniemu.
W pierwszej obronie 29-letni pięściarz z podwarszawskiego Piaseczna spotka się z sześć lat starszym Robinsonem. "To leworęczny, solidny zawodnik, który mocno bije szczególnie prawą ręką. Na jego koncie jest 19 zwycięstw, w tym 11 przed czasem, oraz pięć porażek" - powiedział PAP Wasilewski.
Robinson rozpoczął profesjonalną karierę w 1996 roku, a przerwał ją osiem lat później, po trzeciej z rzędu przegranej - w Rosji uległ wyraźnie na punkty Grigorijowi Drozdowi, a wcześniej musiał uznać wyższość m.in. bardziej znanego rodaka Jamesa Toneya.
Po trzyletniej absencji wrócił na ring, ale tylko na jeden, zwycięski pojedynek. Ponownie między linami pojawił się w tym roku. Wygrał dwie walki i otrzymał szansę boksowania z Polakiem.
Na "papierze" zdecydowanym faworytem jest Włodarczyk (rekord 43-2-1), obecnie przebywający na zgrupowaniu w Zakopanem. Wraz z nim w stolicy polskich Tatr przebywa m.in. Rafał Jackiewicz, który z kolei szykuje się do starcia ze Słoweńcem Dejanem Zaveckiem o mistrzostwo świata IBF w kategorii półśredniej - 4 września w Lublanie.
Na żywo występ Włodarczyka obejrzy ok. 7 tysięcy kibiców. "Około 3200 biletów już zostało rozdysponowanych w tzw. sprzedaży grupowej. Pozostałe wejściówki można nabyć np. za pośrednictwem internetu" - dodał promotor polskiego czempiona WBC.