Wyniki testów pokryły się, chodzi o tę samą substancję, ale tak naprawdę mowa jest o wykryciu jej w bardzo małych ilościach. Dokładną wartość poznam, gdy przeczytam dokumenty po przetłumaczeniu. Jestem zawiedziony wynikiem próbki "B", ale cień nadziei nadal mi towarzyszy. Liczę, że obronię się i rzucę inne światło na moją osobę - powiedział Wach - mówi w rozmowie z "Polska The Times" Wach.

Reklama

Polski bokser twierdzi, że sterydy w jego organizmie mogą pochodzić z odżywek ze Stanów Zjednoczonych, które w swoim składzie mogą zawierać nielegalne substancje. Pięściarz zastanawia się też nad wykupieniem próbki "B" i przebadaniem jej w innym laboratorium.