Dwa tygodnie przed ME 25-letnia Pacut zajęła drugie miejsce w prestiżowym turnieju Grand Slam w tureckiej Antalyi; w finale przegrała z trzykrotną medalistką mistrzostw świata Japonką Shori Hamadą. Zaraz po tych zawodach Polka powiedziała PAP: "Na mistrzostwa Europy do Lizbony polecę z nadzieją na medal. Celuję w złoty, natomiast biorę każdy".
W niedzielę w Lizbonie w eliminacjach zajmująca 18. miejsce na liście światowej Pacut pokonała Izraelkę Inbar Lanir (30. w rankingu). Później poprzeczka poszła znacznie wyżej w górę, bowiem w ćwierćfinale rywalką była trzecia w rankingu Francuzka Fanny Estelle Posvite, mająca na koncie brązowe medale MŚ i ME.
Pacut w imprezach mistrzowskich stawała na podium (MŚ, ME), ale w młodszych kategoriach, nie w seniorach. Tymczasem pierwszą niespodziankę sprawiła wygrywając przez ippon z Posvite. W półfinale pokonała - znów przed czasem - kolejną Francuzkę Audrey Tcheumeo (nr 9.), wicemistrzynię olimpijską z Rio de Janeiro, byłą mistrzynię świata i wielokrotną złotą medalistkę ME.
W finale zawodniczka Czarnych Bytom stoczyła bardzo zacięty pojedynek ze Steenhuis, byłą wicemistrzynią globu i Igrzysk Europejskich oraz ME. W regulaminowym czasie żadna judoczka nie zdobyła punktów, zaś w dogrywce Holenderka otrzymała trzecią karę, co oznaczało jej dyskwalifikację i triumf Pacut.
W ostatnich latach Polacy zdobywali medale mistrzostw Starego Kontynentu głównie w zawodach drużynowych - Polki złoto w 2016 roku (Kazań) i srebro w 2017 (Warszawa), a Polacy brązowy w 2016. Równo pięć lat temu Piotr Kuczera (90 kg) stanął na najniższym stopniu podium indywidualnie. Od tego czasu biało-czerwoni plasowali się na piątych i siódmych pozycjach, ale brakowało medalu. Złą serię przerwała Pacut, pierwsza polska mistrzyni Europy od 2007 roku, tj. od turnieju w Belgradzie, w którym triumfował Robert Krawczyk (81 kg).
W ME w Lizbonie startowała 16-osobowa reprezentacja Polski. W sobotę piąte miejsce zajęła Agata Ozdoba-Błach (63 kg).
W czerwcu odbędą się mistrzostwa świata w Budapeszcie.