40-letni Gołowkin został mistrzem świata wagi średniej, do pasów organizacji IBF i IBO dołożył pas WBA. Walka zakończyła się przez poddanie w dziewiątej rundzie, gdy rywal po prawym prostym padł na deski, a jego sekundant rzucił na ring ręcznik.
Do momentu przerwania walki Kazach prowadził na kartach punktowych 79-73, 78-74 i 77-75.
To była pierwsza walka Gołowkina, czempiona organizacji IBF, od zeszłorocznego grudniowego zwycięstwa przed czasem nad Kamilem Szeremetą; rywalizację w Hollywood na Florydzie przerwano po siedmiu rundach, Polak był liczony aż cztery razy.
W boksie amatorskim Kazach był mistrzem świata (2003 r) i wicemistrzem olimpijskim (Ateny 2004), zaś 35-letni Murata zwyciężył w igrzyskach w Londynie 2012, a w MŚ wywalczył srebro (2011). Bilans Azjaty na ringach zawodowych - 16 zwycięstw i dwie porażki. U niego przerwa w boksowaniu była dłuższa, dwuletnia.
Kolejnym rywalem Gołowkina będzie prawdopodobnie Meksykanin Canelo Alvarez, z którym Kazach doznał jedynej w karierze porażki z 44 stoczonych zawodowych pojedynków.