Kiedy 7 grudnia 1984 roku w Krakowie przyszedł na świat, nikt zapewne nie podjerzewał, że stanie się tak znanym i poważanym kierowcą.
Panie Robercie, w dniu urodzin życzymy Panu dużo szczęścia, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Wszyscy z niecierpliwością czekamy na tytuł mistrza świata i wiemy, że w końcu się doczekamy.
Życzymy udanej współpracy z zespołem i zadowolenia z bolidu, żeby prowadził się tak, jak Pan sobie tego życzy.
Życzymy cierpliwości do dziennikarzy, bo wiemy, że potrafimy być męczący.
A przede wszystkim życzymy Panu tego wszystkiego, o czym Pan nigdy głośno nie mówił i o czym tylko Pan wie, spełnienia każdego najskrytszego marzenia.
A czego Wy życzycie Robertowi Kubicy?