To miał być rok BMW Sauber, ale szybko się okazało, że tak nie będzie. Niemiecko-szwajcarski team w okresie zimowym skupił się na przygotowaniu systemu KERS, z którego ostatecznie zrezygnowano. Kubica i Heidfeld zostali z niczym... W efekcie BMW jest opóźnione względem Brawna, Toyoty i Williamsa we wprowadzaniu podwójnego dyfuzora. Dyrektor zespołu Mario Theissen konsekwentnie odmawiał jednak spisania kampanii 2009 roku na straty.
Podczas Grand Prix Turcji, gdzie pierwszy raz zastosowano podwójny dyfuzor, pojawiły się pewne sygnały, że może być lepiej. Pierwsze punkty w sezonie zdobył Kubica, ale intensywne prace nad bolidem nie przyniosły jednak oczekiwanej poprawy. Kierowcy stracili wiarę w swoje bolidy i na Silverstone obaj nie wypadli najlepiej.
Porównując obu kierowców BMW Sauber - Kubicę i Nicka Heidfelda, portal przypomina, że w ubiegłym sezonie walczyli ze sobą nawet o miejsce na podium, a teraz muszą rywalizować o wejście do pierwszej dziesiątki. Od Polaka wielu oczekiwało, że znów będzie osiągał lepsze rezultaty niż Niemiec, ale to ten drugi spisuje się lepiej. Kubica jeździ szybciej od Heidfelda wyłącznie w kwalifikacjach, ale już w głównych wyścigach wypada przeważnie słabiej.
Heidfeld wywalczył w tym sezonie dla BMW jedyne podium, ale z tak problemowym bolidem, ciężko ocenić który z kierowców jest tak naprawdę lepszy. Obaj zamiast skupić się rywalizacji między sobą, walczą raczej o to, by "wyciągnąć" jak najwięcej z F1.09.