Właśnie wtedy z toru wypadł Jack Clarke - jego bolid uderzył w bandę, oderwało się od niego lewe tylne koło, które trafiło w głowę Surteesa.

Na kolejnym zakręcie bolid prowadzony przez Surteesa pojechał prosto, uderzając w bandę. Młody kierowca został przewieziony helikopterem do szpitala - tam stwierdzono zgon.

Reklama

p