Odnosząc się do wypadku Kubicy na rajdzie samochodowym w Ligurii w lutym tego roku Ceccarelli stwierdził: "Obrażenia były tak poważne, że wielu moich kolegów specjalistów wykluczało z góry powrót Roberta za kierownicę".
Ponadto lekarz z ośrodka w Viareggio w Toskanii, gdzie Kubica mieszka i przechodzi rehabilitację, poinformował, że ten proces musi jeszcze trwać przez kilka miesięcy.
6 lutego Kubica uległ poważnemu wypadkowi na trasie rajdu samochodowego w Ligurii. Doznał ciężkich obrażeń, groziła mu nawet amputacja dłoni. Przeszedł kilka operacji ręki, łokcia i nogi. W szpitalu przebywał ponad dwa miesiące.