Ubrany w firmową koszulkę i czapkę 31-letni Massa zajmował się w Kuala Lumpur klientami jednego ze swych sponsorów - Shella. Podczas rywalizacji na torach wyścigowych Brazylijczyk jest obsługiwany w strefie technicznej przez swój team; tym razem było odwrotnie.

Reklama

Myślę, że byłem dobrym pracownikiem. Miło było porozmawiać z kibicami Formuły 1 - powiedział jeżdżący na co dzień w bolidzie Scuderia Ferrari Massa. Kierowca chętnie rozdawał autografy i pozował do zdjęć, a trzech szczęśliwców otrzymało dodatkowo prezenty.

Na malezyjskim torze Sepang Brazylijczyk nie był w tak dobrym humorze. Na treningach zajmował dalekie miejsca, a w kwalifikacjach był 12. Jeszcze słabiej spisał się w wyścigu - dopiero 15. lokata, ze stratą ponad półtorej minuty do zwycięzcy Hiszpana Fernando Alonso z teamu Ferrari.

W klasyfikacji generalnej, po dwóch imprezach, prowadzi Alonso 35 punktów, przed Brytyjczykami: Lewisem Hamiltonem 30 i Jensonem Buttonem 25. Massa do tej pory nie zdobył ani jednego.