Robert Kubica przed dzisiejszymi odcinkami specjalnymi był na czwartym miejscu rajdu Monte Carlo. Polski kierowca jechał niezwykle szybko i ryzykownie - był zaledwie o 2 sekundy wolniejszy od najszybszego kierowcy dzisiejszego dnia - Sebastiana Ogiera i o 40 sekund wyprzedzał lidera wyścigu, Bryana Bouffiera. Udało mu się też wyprzedzić trzeciego zawodnika klasyfikacji - Krisa Meeke.

Reklama

Niestety Kubica wpadł w poślizg, jego auto wypadło z trasy i, choć Kubicy nic się nie stało, to jednak rajd się dla niego skończył.