Obaj kierowcy Stroll i Sirotkin mają w sumie 41 lat i są najmłodszą ekipą w F1.

"Stroll już się sprawdził w poprzednim sezonie, natomiast Sirotkin był najlepszym z dostępnych pod koniec ubiegłego roku na rynku. Obaj są dla nas inwestycją na przyszłość, a nie ryzykownym zagraniem opartym wyłącznie na budżecie" - uważa Lowe.

Obaj zawodnicy brytyjskiego teamu są coraz częściej traktowani jako pay driver, którzy do F1 trafili nie dzięki umiejętnościom, ale dzięki wniesionemu budżetowi.

Reklama

"Siergiej na testach był szybki, wierzę, że także w sezonie nas nie zawiedzie. Natomiast wiedza i doświadczenie Roberta Kubicy pozwoli nam na dalsze prowadzenie prac rozwojowych samochodu" - dodał Lowe.

Sezon 2018 Formuły 1 rozpocznie się 25 marca wyścigiem Grand Prix Australii. Wcześniej na przełomie lutego i marca przewidziane są dwie sesje treningowe wszystkich teamów w Barcelonie.