Według serwisów "Diario Motorsport" i "Grande Premio" Kubica miał już podpisany kontrakt z Williamsem i wszystko wskazywało, że w nowym sezonie Polak powróci na tory Formuły 1. Niestety umowa została zerwana, a maczał w tym palce Władimir Putin, który nie wyobrażał sobie, by wśród najlepszych kierowców świata zabrakło przedstawiciela Rosji.
Putin podobno wymógł na rosyjskich sponsorach Siergieja Sirotkina, by ci zaoferowali Williamsowi większe wsparcie finansowe. Związana z Sirotkinem firma SMP dorzucić do budżetu Williamsa ponad 15 mln euro, zapewnia mu też finansowanie na rok 2019. W efekcie kontrakt z Kubicą został zerwany, a lada dzień szefowie Williamsa mają ogłosić, że w nowym sezonie w jednym z ich bolidów będzie jeździł Sirotkin.