Szczerze mówiąc, znacznie więcej ograniczeń odczuwam w życiu codziennym. Obecnie bolid prowadzi się inaczej niż w przeszłości, ale mimo to 90 procent mojej jazdy jest taka sama, jak przed laty - powiedział Kubica, cytowany na portalu autosport.com.

Polak powtórzył również, że fizycznie jest w lepszej formie niż kiedy ścigał się w mistrzostwach świata (w latach 2006-10).

Muszę jednak pracować znacznie ciężej, wiek nie pomaga. Ogromne znaczenie ma głowa. To niesamowite, jak wielki jest potencjał mózgu, który potrafi przystosować się do nowych sytuacji. Moja kariera została przerwana, miałem wiele urazów, ale nauczyłem się z nimi żyć i prowadzić bolid F1. Jestem zaskoczony rezultatami - podkreślił Polak, który w czwartek skończy 33 lata.

Reklama

26 listopada w Abu Zabi odbył się ostatni wyścig w tym sezonie. Po nim karierę zakończył Brazylijczyk Felipe Massa, który zwolnił jedno miejsce w Williamsie - drugie zajmuje Kanadyjczyk Lance Stroll.

O schedę po Brazylijczyku ubiegają się także Rosjanie Siergiej Sirotkin i Daniił Kwiat oraz Brytyjczyk Paul di Resta. Kubica i Sirotkin wzięli udział w oficjalnych testach w Abu Zabi w ubiegłym tygodniu. Williams analizuje wyniki obu kierowców, a decyzja, z kim podpisze kontrakt, ma zapaść jeszcze w tym roku.

Najważniejsza jest wiara, a ja jestem pewien, że dałbym sobie radę. Czy jestem gotów na 100 procent? Chyba nigdy tak nie było, nawet w moich - nazwijmy to - złotych czasach. Zrobiłem bardzo wiele, sam sobie dużo udowodniłem i widzę wiele pozytywów, ale decyzja nie należy do mnie. Kiedy jest się tak blisko, byłoby miło... Niezależnie od tego, jakie będzie rozstrzygnięcie, ja staram się żyć z dnia na dzień, wciąż trenować, przygotowywać się, jak gdybym miał dostać szansę - zaznaczył Kubica, cytowany przez BBC.

Polak wystartował dotychczas w 76 wyścigach o Grand Prix. Odniósł jedno zwycięstwo, a na podium stanął łącznie 12 razy. W wypadku w 2011 roku odniósł wiele obrażeń m.in. prawej ręki. Część z nich okazała się trwała.