O decyzji rządu Rosji poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, który potwierdził, że rządowi "przypomniał" o tym podczas posiedzenia gabinetu prezydent Władimir Putin.
Sam prezydent w środę spotkał się w swojej rezydencji Nowo-Ogariowo ze sportowcami, na których MKOl nałożył zakaz startu w Pjongczangu. To efekt afery dopingowej, jaką ujawniono w Rosji po igrzyskach w Soczi w 2014 roku.
Putin przeprosił sportowców za to, że "nie był w stanie skutecznie ich obronić przed zarzutami". Dodał też: "jest mi przykro, iż sportowcy sami musieli się przeciwstawić zarzutom mającym wyłącznie polityczne motywacje".