"Pooperacyjny stan kliniczny Marqueza jest zadowalający, jednak badania na posiew wykonane podczas zabiegu wykryły stan zapalny w rejonie złamania prawej kości ramieniowej. Teraz zawodnik będzie musiał się poddać leczeniu antybiotykami, które potrwa około tygodnia" - ujawnili lekarze.

Reklama

Po wypadku na treningu Marquez przeszedł pierwszą operację 19 lipca. Wtedy wstawiono mu tytanową płytkę łączącą złamane kości, a Hiszpan już po kilku dniach wsiadł na motocykl i wznowił treningi. W wyniku zbyt dużych obciążeń płytka pękła, zawodnik musiał się ponownie poddać operacji na początku sierpnia.

Drugi zabieg przeprowadzono w klinice w Barcelonie, rehabilitacja - jak przewidywali lekarze - miała się zakończyć najpóźniej do połowy października. Jednak badania kontrolne przeprowadzone na początku listopada wykazały, że ręka nie jest nadal w pełni sprawna i Marquez nie otrzymał pozwolenia na wznowienie treningów.

Teraz zdecydowano się na trzeci zabieg, gdyż proces gojenia postępował zbyt wolno.

Marquez w królewskiej klasie MotoGP triumfował sześć razy w latach 2013, 2014, 2016, 2017, 2018 i 2019. W sezonie 2020 pod nieobecność Hiszpana mistrzem świata został jego rodak Joan Mir.