W poprzednim sezonie kierowcami AlphaTauri byli Gasly oraz Rosjanin Daniił Kwiat.

Jak dla większości kierowców, również moim celem było dostać się do F1. Jestem więc bardzo szczęśliwy. Zdaję sobie sprawę, że wielu Japończyków pokłada we mniej nadzieje i zamierzam dać z siebie wszystko - powiedział 20-letni Tsunoda, który w tym roku zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Formuły 2.

Ostatnim Japończykiem, który jeździł w F1 był Kamui Kobayashi. Tylko raz udało mu się stanąć na podium. W 2012 roku był trzeci w GP Japonii.

Reklama

Zakontraktowanie Tsunody oznacza, że w zasadzie zostało jeszcze tylko jedno wolne miejsce w składach zespołów na sezon 2021. Wciąż nie wiadomo, kto obok Holendra Maxa Verstappena będzie jeździł w barwach ekipy Red Bull.

Bez kontraktu w tym momencie pozostaje też siedmiokrotny mistrz świata Lewis Hamilton, ale byłoby szokującym, gdyby nie odnowił umowy z Mercedesem.