Drugi ze stratą 10,1 s do lidera jest drugi kierowca teamu Hyundai Irlandczyk Craig Breen, a trzeci Brytyjczyk Elfyn Evans (Toyota Yaris WRC) - strata 42,4 s.

Na piątej pozycji ze stratą 49,4 s jest sklasyfikowany obrońca tytułu Francuz Sebastien Ogier (Toyota Yaris WRC).

Reklama

Pech Estończyków

Strata czołowej piątki do lidera nie przekracza jednej minuty, natomiast szósty po dwóch etapach Estończyk Ott Tanak (Hyundai I20 WRC) traci już 3.55,2. Tanak miał bowiem ponownie sporego pecha, gdyż tuż po starcie do pierwszego sobotniego odcinka specjalnego przebił oponę.

Estończycy musieli się zatrzymać, zmieniali koło i wtedy stracili około trzech minut. Gdyby nie ta "przygoda" mieli szanse walczyć o zwycięstwo, gdyż po pierwszym etapie plasowali się na trzeciej pozycji z minimalną stratą do Neuville'a.

Ypres Rally w kalendarzu mistrzostw świata znalazł się po raz pierwszy w historii, choć miał zadebiutować już w poprzednim sezonie. Wtedy jednak z powodu pandemii koronawirusa został odwołany.

Toyota rządzi

Ostatniego dnia w niedzielę w programie są cztery oesy kończące rywalizację. Ich trasy wyznaczono w rejonie toru wyścigowego Spa-Francorchamps.

W klasyfikacji MŚ - po siedmiu rundach - prowadzi obrońca tytułu Ogier z 148 pkt. Drugi jest Evans (obaj Toyota Yaris WRC) - 111, a trzeci Neuville (Hyundai I20 WRC) - 96 pkt.

Z siedmiu dotychczas rozegranych rund WRC, sześć - w tym pięć ostatnich - wygrali kierowcy teamu Toyota. Ogier triumfował cztery razy, a Evans i Fin Kalle Rovanpera mają na koncie po jednym zwycięstwie. Szyki ekipie Toyoty pokrzyżował tylko raz w lutym w Finlandii podczas Rajdu Arktycznego Tanak (Huyndai I20 WRC).