Z powodu opadów deszczu i zapadającego na torze Spa-Francorchamps zmroku niedzielny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Belgii został ostatecznie odwołany. Po wznowieniu rywalizacji o godz. 18.17 kierowcy przejechali za samochodem bezpieczeństwa tylko dwa okrążenia.
To jednak wystarczyło, zgodnie z regulaminem F1, do uznania go za rozegrany. Kierowcy otrzymają połowę należnych im punktów.
Jako wyniki końcowe uznano rezultaty rywalizacji o pole position. Wygrał najszybszy w kwalifikacjach Holender Max Verstappen z Red Bulla. Drugie miejsce zajął Brytyjczyk George Russell z Williamsa, a trzecie obrońca tytułu Lewis Hamilton z Mercedesa. Po kilku godzinach wprowadzono korektę - karę otrzymał Lance Stroll z teamu Aston Martin, co sprawiło, że został przesunięty z 18. na 20. lokatę.
Tegoroczny GP Belgii był najkrótszym w historii F1. Do tej pory rekordzistą pod tym względem było Grand Prix Austrii w 1991 roku, gdy zawodnicy przejechali 14 okrążeń.
Verstappen odniósł 16 zwycięstwo w karierze i otrzymał 12,5 pkt.