Wywalczenie pole position przez Verstappena (czas 1.08.885) na torze w Zandvoort zostało przyjęte entuzjastycznie przez ok. 70 tysięcy widzów. Drugie miejsce zajął lider mistrzostw świata, broniący tytułu Lewis Hamilton z Mercedesa - 1.08,923, a trzecie kolega Brytyjczyka z zespołu - Fin Valtteri Bottas (1.09,222).

Reklama

Kubica skorzystał skorzystał pechu Raikkonena

Kubica odpadł w pierwszej serii kwalifikacji - uzyskał czas 1.11,301. Okazał się lepszy od dwóch kierowców teamu Haas - 19. był Niemiec Mick Schumacher, a ostatni Rosjanin Nikita Mazepin.

Polski kierowca startuje w Zandvoort w miejsce Fina Kimiego Raikkonena, który uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa.

Reklama

Decyzja zapadła w sobotę rano. Kilka godzin później Kubica wziął w treningu, zajmując wówczas 19. lokatę.

Dobrze w kwalifikacjach spisał się inny kierowca teamu Alfa Romeo - Włoch Antonio Giovinazzi, który uplasował się na siódmej pozycji (1.09,590).

Niedzielna rywalizacja o GP Holandii rozpocznie się o godz. 15.

Powrót po 36-latach

Po 12 z 22 wyścigów w klasyfikacji mistrzostw świata prowadzi Hamilton - 202,5 pkt, przed Verstappenem - 199,5 oraz Brytyjczykiem Lando Norrisem z McLarena - 113 pkt.

Wyścig o Grand Prix Holandii wrócił do kalendarza F1 po 36-letniej przerwie. Poprzednio, w 1985 roku, triumfował w Zandvoort Austriak Niki Lauda.