Tor ma 7004 metry długości. To ponad dwa razy więcej od najkrótszego ulicznego toru w Monako liczącego 3337 m.
W ubiegłym roku Belgii zwyciężył mistrz świata Brytyjczyk Lewis Hamilton z Mercedesa. To była jego czwarta w karierze wygrana na Spa, tyle samo triumfów ma w dorobku z dawnych "lepszych" czasów także m.in. Fin Kimi Raikkonen z Alfy Romeo. Najwięcej wygranych w historii Spa - sześć - ma nadal Niemiec Michael Schumacher, a jedno mniej Brazylijczyk Ayrton Senna.
Hamilton, który prowadzi w klasyfikacji generalnej tegorocznego sezonu mając tylko 8 pkt przewagi nad Holendrem Maxem Verstappenem z Red Bulla przyznał, że liczy na spory dorobek punktowy podczas niedzielnego wyścigu, gdyż "chce się oderwać w klasyfikacji od rywali".
Walkę o zwyciestwo zapowiada także Verstappen, który będzie miał wsparcie ze strony holenderskich kibiców tłumnie przyjeżdżających na belgijski wyścig. Każdego dnia na obiekt będzie mogło ich wejść około 75 tysięcy, wszyscy będą musieli posiadać tzw. zielony certyfikat, potwierdzający zaszczepienie lub przetestowanie w kierunku zarażenia koronawirusem.
Możemy przygotować wydarzenie wykorzystując trybuny oraz duże przestrzenie. Generalnie mamy pozwolenie na 75 tysięcy kibiców każdego dnia - potwierdził już w lipcu dyrektor toru Stijn de Boever.
Problemy z pogodą
Spa od lat uważany jest przez zawodników za jeden z najciekawszych - jest zróżnicowany, ma długie proste, ale także partie ciasnych, wymagających zakrętów przejeżdżanych zazwyczaj z dużymi prędkościami. Często spore problemy zawodnikom i serwisom sprawia pogoda, nad Spa nagle pojawia się gwałtowny deszcz, który szybko przechodzi, co wymaga perfekcyjnego doboru opon.
Duże prędkości sprawiają, że nawet taki mistrz jak Hamilton nie ustrzegł się tam błędów. Dwa lata temu podczas trzeciego treningu broniący tytułu lider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata stracił kontrolę nad pojazdem na jednym z zakrętów, wypadł z toru i uderzył w barierkę. Kierowcy nic się nie stało, choć bolid został poważnie uszkodzony.
Serwis samochod naprawił, w wyścigu Hamilton w 2019 roku zajął drugie miejsce, wygrał reprezentant Monako Charles Leclerc z Ferrari.
Prowadzi Hamilton
W tym roku po jedenastu wyścigach w klasyfikacji generalnej prowadzi Hamilton z dorobkiem 195 pkt. Drugi jest Verstappen (Red Bull) – 187 pkt, a trzeci Brytyjczyk Lando Norris (McLaren) - 113 pkt.
Zawodnicy teamu Alfa Romeo Racing Orlen, w którym kierowcą rezerwowym i testowym jest Robert Kubica, Fin Kimi Raikkonen i Włoch Antonio Giovinazzi nadal nie błyszczą formą. Dotychczas zdobyli tylko 3 pkt i zajmują w klasyfikacji konstruktorów dziewiąte miejsce. Na ostatniej dziesiątej pozycji z zerowym dorobkiem punktowym jest team Haas w którym jeżdżą debiutanci Niemiec Mick Schumacher i Rosjanin Nikita Mazepin.
W niedzielę na Spa Raikkonen wystartuje po raz 17. w karierze. W przeszłości cztery zwyciężył w Belgii i nawet otrzymał przydomek "Król Spa”. Jednak ostatnie lata Fin ma zdecydowanie mniej udane, coraz głośniej mówi się o tym, że po tegorocznym sezonie zakończy karierę. O jego miejsce w teamie - jak głosi plotka - stara się rodak Valtteri Bottas z Mercedesa, którego kontrakt kończy się po sezonie.
W piątek i sobotę na Spa odbędą się trzy treningi i kwalifikacje (godz. 15). Start do wyścigu w niedzielę także 15.