Zespoły ponoszą odpowiedzialność za to, aby kontrolować, czy ich kierowcy spełniają wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Dlatego Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA), która uważa jazdę z kolczykiem za niebezpieczną, nie wyciągnie konsekwencji wobec Hamiltona, a wobec Mercedesa.

Reklama

Hamilton nie chciał nikogo prowokować

Na złożonym przez tę ekipę formularzu zabrakło informacji o tym, że Brytyjczyk występował z kolczykiem. W sobotę kierowca zaznaczył, że nie założył go po to, aby kogokolwiek sprowokować.

Lewis Hamilton / PAP/EPA / TOM WHITE

Hamilton zajął trzecie miejsce w sobotnich kwalifikacjach na ulicznym torze w Singapurze. Niedzielny wyścig, 17. z 22 planowanych w tym sezonie, rozpocznie się o godzinie 14.

Reklama