Ricciardo zajął w sezonie 2022 11. lokatę w mistrzostwach świata i McLaren zdecydował, że musi zatrudnić innego, bardziej perspektywicznego zawodnika. Wybór padł na rodaka Ricciardo, Oscara Piastriego.

Reklama

Negocjacje dotyczące szybszego rozwiązania kontraktu trwały dość długo, ostatecznie ustalono, że 33-letni kierowca otrzyma odszkodowanie, którego wysokości nie ujawniono. Nieoficjalnie wiadomo, że McLaren jest gotowy zapłacić Ricciardo 21 mln euro.

Do tego Australijczyk już znalazł zatrudnienie w innym teamie, choć nie jako stały kierowca. Związał się z ekipą mistrzów świata Red Bullem, gdzie będzie zawodnikiem rezerwowym i testowym. Jego roczne zarobki ustalono na 2 mln euro. Team będzie także dodatkowo pokrywał wszystkie koszty przelotów, zakwaterowania, ubezpieczenia.

Według nieoficjalnych danych w sezonie 2022 Australijczyk zarobił w teamie McLaren około 13,5 mln euro. W 2023 roku, gdy dojdzie do sfinalizowania wszystkich jeszcze negocjowanych umów, jego konto zasili kwota minimum 23 mln.

Ricciardo, który debiutował w F1 w 2011 roku w Toro Rosso nie kryje, że chce wrócić do etatowego ścigania już w 2024 roku.