Łukasz Wiśniowski z EF Education-EasyPost, jedyny Polak startujący w tegorocznej imprezie, stracił ponad 18 minut i uplasował się na 106. miejscu.
Rubio środowym zwycięstwem sprawił sobie prezent - tego dnia skończył 25 lat. To jego pierwsza wygrana w profesjonalnej karierze.
Pod koniec myślałem, że mogę zostać wyprzedzony, ale wciąż miałem dość siły, aby wygrać. To dla mnie wyjątkowy dzień (...). Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego prezentu urodzinowego - przyznał triumfator.
Trzeci etap z metą na górze Dżabal al-Dżajs kończył się prawie 20-kilometrowym podjazdem.
Kolumbijczyk wyprzedził o 14 sekund Evenepoela i o 15 grupę zawodników, z Brytyjczykiem Adamem Yatesem (UAE Team Emirates) na czele.
Szkoda, było blisko. Myślałem, że na finiszu wygram, ale koszulka lidera to także miła nagroda dla naszego zespołu - powiedział Evenepoel.
W klasyfikacji generalnej 23-letni Belg, wielka gwiazda światowego peletonu 2022 roku (oprócz mistrzostwa świata wygrał także m.in. Vuelta a Espana i klasyk Liege-Bastogne-Liege), wyprzedza o siedem sekund dotychczasowego lidera - Australijczyka Lucasa Plappa z Ineos Grenadiers.
Wiśniowski zajmuje 110. miejsce - strata 21.42 do Evenepoela.
Siedmioetapowy wyścig zaliczany do cyklu Pro Tour zakończy się w niedzielę.