Bryant grał ze złamanym palcem wskazującym i zdobył 42 punkty, co jest jego rekordem sezonu. 20 miał w dorobku już po pierwszej kwarcie. Wśród gospodarzy, którzy przegrali po raz 11. w 13 spotkaniach, wyróżnił się z Luol Deng - 21 pkt.
Broniący tytułu Lakers z 23 dotychczasowych spotkań wygrali 19. Lepszy bilans w lidze mają obecnie tylko "Celtowie" z Bostonu - 20 zwycięstw przy czterech porażkach.
Houston Rockets przerwali serię pięciu wygranych Detroit Pistons, zwyciężając u siebie 107:96. Po 23 punkty zdobyli dla gospodarzy Luis Scola i Aaron Brooks. Na parkiecie po raz pierwszy w sezonie pojawił się po czołowy zawodnik Teksańczyków, siedmiokrotny uczestnik Meczu Gwiazd, Tracy McGrady, który przechodził do tej pory leczył kontuzjowane kolano. W ciągu niecałych ośmiu minut zdobył trzy punkty i zaliczył trzy zbiórki. W poprzednim sezonie, także z powodów kłopotów zdrowotnych, zagrał w 35 meczach.
Prowadzący w Central Division zespół Cleveland Cavaliers pokonał przed własną publicznością New Jersey Nets 99:89. LeBron James zdobył tym razem 23 punkty, miał także sześć zbiórek i siedem asyst. Po 22 pkt dla gości uzyskali Devin Harris i Brook Lopez, który miał również 15 zbiórek.
Nets przegrali po raz 23. w sezonie, a w dorobku mają ledwie dwie wygrane. "Z takimi zespołami nie gra się łatwo i my dziś trochę +męczyliśmy się+ na boisku. Poziom był słaby, tempo gry wolne, cieszy tylko zwycięstwo" - przyznał trener "Kawalerzystów" Mike Brown.
Po raz siedemnasty w sezonie, a dziewiąty u siebie, wygrali koszykarze Phoenix Suns. We wtorek pokonali San Antonio Spurs 116:104 i pozostają jedynym zespołem, który we własnej hali w tym sezonie jeszcze nie przegrał. 28 punktów i 14 zbiórek to dorobek Amare Stoudamire'a z ekipy gospodarzy. Dwa punkty więcej uzyskał najskuteczniejszy w szeregach "Ostróg" Tim Duncan.