Lakers nie wygrali z drużyną z Cleveland żadnego z pięciu poprzednich spotkań. Na zwycięstwo przed własną publicznością zależało im tak bardzo, że Kobe Bryant zdecydował się grać z wybitym serdecznym palcem prawej ręki. Mimo kontuzji zdobył 20 pkt, miał 12 asyst i sześć zbiórek.
"Trochę bolało, palec spuchł i wyglądał jak dwa połączone, ale starałem się o tym nie myśleć" - powiedział po meczu lider gospodarzy.
Równie duży wkład w sukces miał Hiszpan Pau Gasol, który trafił 11 z 13 rzutów i uzyskał 22 pkt, a jego dorobek uzupełniło 12 zbiórek.
Wśród gości tradycyjnie brylował LeBron James - 23 pkt, ale przy niskiej skuteczności - trafił 9 z 25 rzutów z gry.
"Do przerwy wszystko było w porządku, jednak w drugiej połowie rzuty, które wcześniej wpadały nie trafiały do kosza. A rywal był zbyt dobry, by tego nie wykorzystać" - przyznał James.
Po raz 34. w sezonie, a piąty z rzędu wygrali broniący tytułu koszykarze Boston Celtics. W poniedziałek pokonali we własnej hali Phoenix Suns 104:87, a już na przerwę schodzili z 30-punktową przewagą.
Rajon Rondo zdobył dla "Celtów" 23 pkt, zaś Ray Allen dodał 20, choć w drugiej połowie grali głównie rezerwowi.
Najlepszy w zespole gości okazał się Shaquille O'Neal, który zakończył mecz z dorobkiem 16 pkt i 11 zbiórek.
Dwie i pół sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry w meczu New Orleans Hornets z Indianą Pacers skrzydłowy gości Danny Granger po raz piąty trafił za trzy punkty i wyrównał na 100:100.
Równo z końcową syreną Paul trafił za trzy punkty i zapewnił "Szerszeniom" 25. wygraną w sezonie. W całym meczu uzyskał 27 pkt. Jeden mniej zanotował Serb Predrag Stojakovic, który m.in. pięciokrotnie trafił za trzy punkty.
Granger z dorobkiem 30 pkt był najskuteczniejszym zawodnikiem Pacers.
W ostatniej sekundzie rozstrzygnął się także pojedynek Philadelphii 76ers z Dallas Mavericks. Z pięciu metrów trafił Niemiec Dirk Nowitzki (24 pkt) i goście wygrali 95:93, przerywając serię siedmiu kolejnych zwycięstw "Szóstek".
Dobre spotkanie rozegrał również Jason Kidd - 22 pkt, 12 zbiórek i sześć asyst. Rezerwowy Lou Williams był najskuteczniejszy w ekipie z Filadelfii - 25 pkt i sześć zbiórek.