"Dokonaliśmy bilansu otwarcia i okazało się, że nie dysponujemy wymaganymi środkami do przeprowadzenia tych mistrzostw. To efekt wielu zaniedbań, których przez dwa lata dopuścił się związek za kadencji prezesa Romana Ludwiczuka. Na każdym kroku tniemy koszty, ale działania oszczędnościowe również mają swoje granice. Dlatego zdecydowaliśmy się wystąpić do Międzynarodowej Federacji Koszykówki z taką propozycją" - dodał prezes Bachański.
Prezes przekonuje, że w budżecie ma zapewnione pieniądze na wydatki, bez których impreza nie mogłaby się odbyć. "Dysponujemy środkami na opłacenie bazy hotelowej, wynajem i przygotowanie hal, ochronę oraz transport. Gdybyśmy mieli pokryć tylko te koszty, mistrzostwa mogłyby rozpocząć się nawet jutro. Musimy spełnić jednak coraz wyższe wymagania FIBA zwłaszcza w zakresie obsługi multimedialnej. W sumie brakuje nam między pięć a osiem milionów złotych" - przyznał Bachański.
Największy wydatek związany jest z produkcją sygnału telewizyjnego. "Nie mamy z nikim podpisanej umowy, a za taką usługę Telewizja Polska życzy sobie około czterech milionów złotych. Bez takiego sygnału nikt nie wykupi praw do transmisji. Prowadzę rozmowy z potencjalnymi sponsorami imprezy, ale podstawowym stawianym przez nich warunkiem udzielenia wsparcia jest obecność zawodów w telewizji. Bez tego elementu mistrzostwa nie mają racji bytu" - stwierdził prezes PZKosz.
Bachański uważa, że finansowe problemy związku wynikają także z wypowiedzenia przez Łódź 8 lutego umowy na organizację Eurobasketu w tym mieście.
"Z tego tytułu mieliśmy pierwotnie otrzymać 4,5 miliona złotych, a po ponad miesięcznych negocjacjach doszliśmy do kwoty około dwóch milionów. Dlatego też zwróciliśmy się do FIBA o pomoc w rozwiązaniu kwestii multimedialnej, która jest coraz bardziej rozbudowana. Zaproponowaliśmy m.in., by centrala pokryła koszty produkcji sygnału telewizyjnego. W piątek rozpoczyna się posiedzenie zarządu tej organizacji i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu otrzymamy odpowiedź na nasze pismo" - podsumował.
Mistrzostwa Europy kobiet, z udziałem 16 zespołów, odbędą się w Polsce w dniach 18 czerwca - 3 lipca. Mecze odbywać się będą w bydgoskiej hali Łuczniczka, w katowickim Spodku oraz w Atlas Arenie w Łodzi. Polska po raz czwarty zorganizuje czempionat Starego Kontynentu - ostatni raz była gospodarzem mistrzostw w 1999 roku, a biało-czerwone wywalczyły wtedy złoty medal.